Są ukochane butikowe studia japońskie i jest Falcom; jako prawdziwy wnuk, który wkrótce będzie obchodził 40. rocznicę swojego istnienia, jej początki sięgają sklepu hobbystycznego sprzedającego komputery PC i Apple III, a także ciekawe gry, które ludzie dla nich kodowali, zanim zajęła się samodzielnym tworzeniem tych gier. Od tego czasu studio celowo zachowało skromność, nadal zatrudniając nieco ponad 60 osób i nadal robi to, co robi najlepiej: tworzenie gier RPG bogatych w charakter i historię, z rozległymi wątkami, które mogą obejmować wiele gier.
Fani Falcom to zatem oddana grupa – jak na przykład Toshihiro Kondo, który w 2007 roku przejął stery od założyciela Masayukiego Kato. Od tego czasu nastąpił delikatny ruch w kierunku Zachodu, który doprowadził do tego, że nowa publiczność odkryła postacie takie jak Ys , niesamowicie przewiewna gra RPG akcji oraz trwająca seria Legend of Heroes i jej odgałęzienia – seria, która pod względem trwałości rywalizuje z takimi grami jak Dragon Quest i Final Fantasy.
Gdy zbliżały się 40. urodziny Falcom, usiedliśmy z panem Kondo, aby dowiedzieć się, jak przeszedł drogę od superfana do kierowania firmą i jak Falcom stara się po drodze znaleźć nowych fanów.