Aktualności

Zapowiedź Frozenheim – Wikingowie i chłód

Podgląd Krainy Lodu

Ach! Być Wikingiem! Dźwięk wioseł, chlupot miodu w kielichu, długi dom pełen opowieści o podbojach i grabieżach. Czasami wydaje się, że Wikingowie stali się nowymi zombie, zawsze obecnymi, zwłaszcza w grach wideo (uwaga dla twórców, kiedy wypuścicie grę o zombie Wiking, chcę obniżkę). Na bardzo zatłoczoną imprezę wkracza Frozenheim, połączenie budowania miasta, strategii czasu rzeczywistego i kilku elementów odgrywania ról.

Wciąż we wczesnym dostępie, Frozenheim zaczyna się jak RTS, z małą grupą wojowników opuszczającą obóz i udającą się do swojej głównej osady. Pierwsza misja to rozszerzony samouczek, w którym gracz poznaje podstawy ruchu, eksploracji, walki i konstrukcji. Dość wcześnie rozgrywka dzieli się pomiędzy ulepszaniem osady na większość zwykłych sposobów, jakie widzieliśmy w grach związanych z budowaniem, oraz wykonywaniem zadań do różnych miejsc na mapie. Pomimo nacisku na spokojne tempo, napady na Twoją osadę są częste. W drugiej misji budujesz niewielką siłę morską i wyruszasz na poszukiwanie magicznej runy, odpędzając chmary wrogów, którzy utrudniają ci postęp. Ponieważ zarówno gry typu city builder, jak i gry RTS istnieją już od dłuższego czasu, co konkretnie Frozenheim ma nadzieję — lub już — wnieść do tego gatunku?

Ostatecznie pojawi się obszerna kampania, potyczki dla jednego gracza i mecze w trybie wieloosobowym, a to, co do tej pory wydano, daje nam całkiem niezłe pojęcie o tym, o co chodzi w Frozenheim. U podstaw tej rozgrywki leży budowanie miasta, którego celem jest zapewnienie relaksującego czasu podczas tworzenia najlepszej wioski wikingów, składającej się ze szczęśliwych obywateli i silnych wojowników. Gra Frozenheim skupia się także na elementach strategii czasu rzeczywistego i walce.

Budująca miasto część Krainy Lodu będzie znana weteranom gatunku. Zbierasz zasoby, przydzielasz pracowników do różnych zadań konstrukcyjnych i wykonawczych oraz przesuwasz się w górę drzewa technologicznego, które jest dość obszerne i głębokie i z pewnością może zapewnić relaksujące doświadczenie, na które liczyli twórcy. Choć Frozenheim z pewnością czerpie wiele z wcześniejszych gier z tego gatunku, wciąż pozostaje wiele do znalezienia i przydzielenia pracowników do zadań, ponieważ populacja sztucznej inteligencji woli stać bezczynnie, niż przejmować inicjatywę (wiem, że to dotyczy). Przynajmniej na tym wczesnym etapie cele misji i budynków są jasne, ale nie zawsze droga do ich osiągnięcia, a część konstrukcyjna gry wymaga nieco więcej w postaci samouczków lub wyskakujących podpowiedzi dotyczących narzędzi, choć większość informacji potrzebujesz, jeśli trochę pokopiesz.

Buduj i walcz

Bojowa strona Krainy Lodu obejmuje zarówno walkę na lądzie, jak i na morzu, choć ta ostatnia wciąż boryka się z pewnymi błędami i problemami graficznymi. Okręty wojenne i różne jednostki można ulepszać, w miarę jak budynki, w których się znajdują, stają się coraz bardziej skomplikowane, a jednostki mają również specjalne zdolności. Istnieją trzy mapy potyczek, które dobrze prezentują potencjał gry strategicznej Frozenheim. W tej chwili walka wydaje się trochę prymitywna i niezadowalająca w porównaniu z częściami gry związanymi z budowaniem miasta.

Frozenheim wygląda na dopracowany, z dużą ilością dźwięków otoczenia i szczegółów graficznych, które naprawdę oddaje klimat północy Wikingów. Dostępny jest nawet tryb fotograficzny, który umożliwia pełną kontrolę nad robieniem zdjęć. Jednak kilka rzeczy w tym bujnym otoczeniu frustruje. Bardzo trudno jest dostrzec jednostki i kontrolować je, gdy znikają w listowiu (pomimo zarysu jednostek), a mgła wojny w grze zasłania podczas eksploracji wszystko oprócz klaustrofobicznie małego obszaru, co sprawia, że ​​odnajdywanie ścieżki poza wąskim zasięgiem jest trudniejsze niż to konieczne . Jak na ironię, otoczenie Krainy Lodu często zawiera zbyt wiele drobnych szczegółów bez wystarczającego kontrastu, a przeszukiwanie krajobrazu w poszukiwaniu informacji może być męczące wizualnie. Muzycznie ścieżka dźwiękowa do filmu „Frozenheim” autorstwa Toma Acrofeara rozpoczyna się znakomicie, a nastrojowe utwory orkiestrowe oddają starożytną melancholię świata. W tym momencie jednak jest go po prostu za mało i utwory mogą stać się powtarzalne. Z niecierpliwością czekam na pełną ścieżkę dźwiękową.

Trudno nie oczekiwać z radością budowniczego miasta, który poprowadzi nas inną ścieżką niż inne gry tego gatunku, a połączenie scenerii Wikingów i elementów RTS nadaje Frozenheim nieco większą złożoność i wartość. Na tym wczesnym etapie wygląda to świetnie, a wiele elementów jest solidnych i już w pełni zrealizowanych. Dodana zawartość i dopracowanie techniczne osłodzą grę, w którą warto zagrać.

***Kod PC dostarczony przez Wydawcę***

Post Zapowiedź Frozenheim – Wikingowie i chłód pojawiła się najpierw na COGpodłączony.

Oryginalny artykuł

Rozprzestrzeniać miłość
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót do góry przycisk