Aktualności

Recenzja Call Of Duty: Modern Warfare III – Call Of Duty w najgorszym wydaniu

Recenzja Call of Duty: Modern Warfare III

Absolutnie nikogo nie szokując, Call of Duty powraca z kolejną coroczną odsłoną. Jako wielki fan Call of Duty od czasu Call of Duty: Modern Warfare 4, zawsze czuję ukłucie podekscytowania, gdy pojawia się nowy. Najczęściej najnowszy wpis Call of Duty zapewnia mi wiele godzin przyjemności. Jasne, po drodze pojawiło się kilka rozczarowujących wpisów… ale wciąż poświęcam czas na dokończenie kampanii, szlifowanie trybu wieloosobowego i przynajmniej próbę cieszenia się trybami zombie. Jak wypada Call of Duty: Modern Warfare III (MWIII) w porównaniu z poprzednimi odsłonami? Cóż… to skomplikowane.

Jeśli pogłoski są prawdziwe – a na to wygląda – Modern Warfare III początkowo miało być rozszerzeniem do ubiegłorocznej gry. Nowoczesna wojna II. Ze znacznie krótszą kampanią, pakietem wieloosobowym składającym się wyłącznie z zremasterowanych poziomów i rozgrywką, która pozostaje w większości niezmieniona – zdecydowanie można odnieść wrażenie, że jest to kontynuacja ubiegłorocznego Call of Duty. Czy ten pakiet zawiera wystarczająco dużo treści, aby uzasadnić wydanie go jako pełnoprawnej gry? Dowiedzmy Się.

Recenzja Modern Warfare Iii 01 Min 9422537

Grupa zadaniowa 141 Zgłasza się do służby

Kampania Call of Duty: Modern Warfare III nie jest najgorszą kampanią Call of Duty, jaką kiedykolwiek stworzono. Ten zaszczyt nadal należy do straszliwego Call of Duty: Black Ops III. Mając to na uwadze, Modern Warfare III prawdopodobnie będzie niczym więcej niż przypisem w historii Call of Duty. Fabuła kampanii jest bezpośrednią kontynuacją ubiegłorocznego przyzwoitego Call of Duty: Modern Warfare II i zasadniczo jest powtórzeniem Call of Duty: Modern Warfare 2 (2009). Ta sama obsada postaci, dobra i zła, powraca – z historią skupiającą się wokół nikczemnego Makarowa.

Niestety, MWIII słabo radzi sobie z przedstawianiem Makarowa jako wielkiego złoczyńcy. Chcę uniknąć spoilerów, dla tych, którzy nadal chcą poznać historię z pierwszej ręki. Powiem jednak, że mniej więcej w jednej trzeciej kampanii znajduje się grywalna misja, w której możesz na własnej skórze doświadczyć jego terroryzmu – ale została ona tak słabo wykonana i zagmatwana, że ​​jest to prawie śmieszne. W niczym nie przypomina kultowego poziomu No Russian z Modern Warfare 2 (2009). Tak naprawdę jest kilka momentów w grze – włączając w to ostatnią misję – gdzie celem było wywołanie silnej reakcji emocjonalnej gracza, ale wykonanie ciągle mija się z celem.

Misje mieszane

Jeśli usuniemy fabułę z gry i skupimy się wyłącznie na rozgrywce, to po raz kolejny Modern Warfare III będzie w dużej mierze rozczarowaniem. Gra trwa około 5 godzin i składa się z 14 różnych misji. Jednak niektóre z tych misji trwają tylko kilka minut. Poziomy składają się głównie z klasycznych poziomów w stylu Call of Duty i nowych misji otwartej walki. Klasyczne poziomy w stylu Call of Duty zostały zaprojektowane tak, aby po prostu kierować graczy z jednego punktu do drugiego, a ich celem jest zabicie wszystkich otaczających wrogów, aby kontynuować. Nie jest to najbardziej ekscytujący styl rozgrywki, ale zazwyczaj jest wystarczająco dużo przyzwoitej strzelaniny, dużych fragmentów scen i błyskotliwych momentów, aby zabawa była przyjemna. Oczywiście twórcy wiedzieli, że te klasyczne poziomy w stylu Call of Duty stają się przestarzałe, więc wprowadzili do gry nowe misje otwartej walki, w sumie sześć, aby urozmaicić grę.

Otwarte misje bojowe

W tych misjach otwartej walki zostanie ci przedstawiona stosunkowo duża piaskownica zawierająca wiele celów do wykonania, np.: rozproszenie określonej liczby bomb. Na każdym poziomie znajdziesz mnóstwo różnych broni i sprzętu, które pomogą Ci w misji. Chociaż te misje były mile widzianą zmianą tempa, nie były pozbawione problemów.

W każdej z tych misji zaczniesz niezauważony i będziesz mógł kontynuować grę w ukryciu. Jeśli wróg myśli, że Cię zauważył, pojawi się na mapie Twojego HUD-u na żółto. Jeśli faktycznie cię zobaczą i zaczną atakować, będą czerwone i często włączą się alarmy, a ty zostaniesz zaatakowany przez wrogów. Tu właśnie leżą podstawowe problemy. Po pierwsze, nie będziesz musiał rozprawiać się tylko z wrogami, którzy wcześniej znajdowali się na mapie. Nowi wrogowie często pojawiają się znikąd i dołączają do ścigających cię szeregów. Czasami oczyścisz cały obszar, tylko po to, by za tobą pojawili się wrogowie. To niezwykle irytujące. Oczywiście nie stanowiłoby to problemu, gdyby system ukrywania się rzeczywiście działał. Idealnie, jeśli jesteś za osłoną, na przykład kucając w wysokiej trawie, nie możesz być widoczny. Niestety system wykrywania ma poważne wady i w pewnym momencie zostaniesz zauważony.

Nieśmiertelne żarówki

Kolejnym problemem związanym z ukrywaniem się jest niemożność zniszczenia środowiska. Jeśli istnieje obszar oświetlony pojedynczą, zwisającą żarówką – można by pomyśleć: „Po prostu wystrzelę żarówkę”, aby zwiększyć zasięg ukrywania się, ale tak nie jest – żadnego otoczenia nie można zniszczyć. To samo tyczy się drzwi drewnianych. Natkniesz się na drzwi, które pozwalają na próbę otwarcia, ale zostaną „zablokowane”. Czy użycie bloku C4 wysadza drzwi? Oczywiście nie. Tych drzwi nie da się pokonać. Musisz znaleźć inne rozwiązanie i usunąć wszystko, co je blokuje – na przykład opierające się o nie drewniane krzesło.

Jest jeszcze tylko jeden moment, w zasadzie minigra, z kampanii, którą muszę się podzielić – ponieważ doskonale podsumowuje ona kampanię. Oglądasz obiekt. Obiekt posiada numer seryjny. Twój kolega z drużyny prosi Cię o podanie trzeciej liczby. Na ekranie pojawi się podpowiedź z czterema opcjami numerycznymi do wyboru, ale w rzeczywistości podpowiedź blokuje oglądany obiekt. Jeśli nie miałeś zdolności przewidywania, aby zapamiętać pełny numer seryjny, w zasadzie tkwiłeś w zgadywaniu, ponieważ prawie nie mogłeś zobaczyć wymaganego numeru. Co gorsza, ten moment poprzedza tak krytyczny punkt fabuły. Nie mogłam się powstrzymać i pokręciłam głową z niedowierzaniem. Czy oni w ogóle to testowali?

Jestem pewien, że już rozumiesz, że kampania MWIII była w większości leniwie połączona w całość. Są momenty, które mi się podobały, ale w większości byłem rozczarowany. MWIII nie przejdzie do historii jako kampania godna Call of Duty. Na szczęście kampania to tylko część pakietu.

Drużyna w górę

Modern Warfare III jest szokująco podobne do ubiegłorocznego Modern Warfare II. Zasadniczo jest to zadanie polegające na kopiowaniu i wklejaniu. Wiem, że większość gier Call of Duty ma podobne DNA, co sprawia, że ​​są bardzo podobne. Ale tym razem nie można zaprzeczyć, że w stworzenie trybu wieloosobowego włożono bardzo minimalny wysiłek. Nie oznacza to, że nie zaszły żadne zmiany. Wprowadzono kilka subtelnych zmian, które faktycznie poprawiają ogólne wrażenia z gry wieloosobowej. Na przykład system wyposażenia Perks został odnowiony. I chociaż wiele korzyści jest takich samych jak w poprzednich latach, sposób ich wyposażenia jest całkiem sprytny. Każde wyposażenie obejmuje takie rzeczy, jak rękawiczki – a różne rękawice mają różne atrybuty, takie jak Szybkie Ręce – co pozwala na szybszą wymianę broni. Istnieją również różne buty do noszenia, każdy z innymi atrybutami Perk.

Kolejną mile widzianą zmianą tym razem jest możliwość wyboru pomiędzy seriami zabójstw i seriami wyników. Seria zabójstw nagradza graczy, którzy mogą uzyskać wiele zabójstw, podczas gdy Seria wyników nagradza graczy, którzy są bardziej skłonni do pomocy w roli drugoplanowej, na przykład zestrzeliwania wrogich UAV. Powinno to dać większej liczbie graczy możliwość korzystania z różnych nagród serii zabójstw. Niestety, MWIII dodaje w tym roku tylko 3 nowe serie zabójstw do menu serii zabójstw i – jeśli mam być szczery – wszystkie są do niczego.

Modern Warfare 2 w nowej odsłonie

MWIII wystartowało z 16 mapami, z których wszystkie są przeróbkami 16 oryginalnych map Modern Warfare 2 (2009). Niektóre z tych map są ikoniczne; Terminal, Highrise, Rust i mój ulubiony, Subpen. Jednak większość z nich, np. Quarry i Afghan, powinna była zostać opuszczona w 2009 roku. Na szczęście wszystkie te mapy zostały zaktualizowane, aby uwzględnić ulepszone systemy poruszania się. Gracze mają więcej zakamarków i zakamarków, po których mogą się poruszać, ale podstawowe układy poziomów pozostają takie same. Szokujące jest jednak to, że odpowiedniki z 2009 roku w większości przypadków charakteryzują się lepszym kierunkiem artystycznym niż współczesne remake'i z 2023 roku. Tam, gdzie w 2009 r. wyglądało to jak prawdziwe strefy wojny, w 2023 r. wszystko wygląda tak… nijakie.

Recenzja Modern Warfare Iii 03 Min 9423530

Wymuszone zwroty w grze krzyżowej

Gotowy na więcej rozczarowań? Gracze korzystający z konsoli Xbox NADAL nie mają możliwości wyłączenia rozgrywki krzyżowej. Po raz pierwszy zostało to wprowadzone w Modern Warfare II, ku pogardzie graczy Xbox. I z jakiegoś okropnego powodu przełącznik gry krzyżowej nie powrócił. Przygotuj się więc na kolejny rok jeszcze bardziej niezrównoważonej rozgrywki przeciwko graczom na PC z poprawioną liczbą klatek na sekundę, klawiaturą i myszą, hackami i modami. Co oni myślą?

Na tym problemy się nie kończą. Podobnie jak w Modern Warfare II, tryb wieloosobowy na podzielonym ekranie nadal stanowi popsuty bałagan. Gracze nie mogą zmieniać wyposażenia po rozpoczęciu meczu. Dostęp do trybów hardcorowych jest niedozwolony. Tym razem oprawa wizualna odniosła ogromny sukces ze względu na dziwaczny problem z ziarnistością filmu, który nękał podzielony ekran. Jasne, te problemy dotkną tylko garstkę graczy – i jestem wdzięczny, że podzielony ekran jest przynajmniej opcją – ale mimo to żaden z tych problemów nie musi występować i powinien zostać naprawiony.

Twórcy podjęli dziwną decyzję o zwiększeniu zdrowia graczy w trybach Core do 150 punktów zdrowia. Tak więc, chociaż snajperzy i strzelby bliskiego zasięgu nadal będą natychmiast zabijać graczy, inne bronie, takie jak LKM, SMG i karabiny szturmowe, są teraz bezużyteczne. Szczerze mówiąc, czuję się, jakbym wrócił do gry w Halo – wymagającej niemal pełnego magazynka amunicji, aby powalić wroga. Kolejny przykład wyjątkowo złych wyborów projektowych.

Aha, i ta głupia ikona „brak słuchawek” w lewym górnym rogu HUD-u, jeśli zdecydujesz się nie używać słuchawek podczas gry, również powraca z zeszłego roku. Niektórzy z nas nie chcą być regularnie wyśmiewani z powodu rasistowskiej i homofobicznej pogawędki – więc proszę, pozwólcie nam cieszyć się grą z wyciszonym czatem, bez głupiej ikony przypomnienia.

Zombie znów powstają

Zwykle nie jestem wielkim fanem trybów Zombie w grach Call of Duty. Uważam, że były one po prostu zbyt trudne, co jest rozczarowujące, ponieważ często estetyka, fabuła i wykonanie były zawsze świetne – ale moje umiejętności po prostu nie były na tyle, aby wytrzymać więcej niż kilkanaście rund. Na szczęście Zombies zostało unowocześnione, dodając zupełnie nową koncepcję otwartego świata. Pomyśl o Warzone, ale z zombie. I jestem tu, żeby wam powiedzieć, że to najlepsza część pakietu Modern Warfare III. Nie ma już rund, z którymi trzeba się zmagać, ale zamiast tego, im bliżej środka mapy podróżujesz, tym trudniejsze stają się zombie. Ułatwia to graczom wybór doświadczenia zombie, jakiego chcą. Bardzo dobrze zrobione i nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, co przyszłe sezony przyniosą ten tryb.

Fani zasługują na więcej

Call of Duty: Modern Warfare III to w dużej mierze rozczarowujący, leniwy wysiłek wynikający z chęci sprzedaży kopii, a nie zadowolenia fanów Call of Duty. To rok, w którym powinniśmy świętować 20-lecie Call of Duty, ale nasza lojalność zostaje nagrodzona niedokończonym dodatkiem sprzedawanym po wyższej cenie. Ani jednej nowej mapy dla wielu graczy, wszystkie przeróbki, które – w wielu przypadkach – bledną w porównaniu z ich oryginalnymi wersjami. Skrócona kampania, która została źle przeprowadzona. Gracze Xbox po raz kolejny zostali ukarani wymuszoną grą krzyżową przeciwko graczom PC. Złe wybory projektowe dla wielu graczy, takie jak zwiększone zdrowie gracza. Zepsute tryby podzielonego ekranu. Lista jest długa.

W ubiegłych latach chętnie szlifowałbym sezonowe przepustki bojowe. W zeszłym roku moja cierpliwość została wystawiona na próbę, ponieważ wiele z tych problemów w MWIII zaczęło pojawiać się w MWII – ale miałem nadzieję, że twórcy naprawią te problemy i przywrócą Call of Duty do formy. Myliłem się. Jasne, należy się uznanie, rozgrywka w MWIII jest solidna, z najlepszą w branży strzelanką, a tryb Zombie to jedna z najlepszych serii w historii. Ale to około pół tuzina kiepskich wyborów projektowych nadal ciągnie te gry w dół. Call of Duty osiągnęło poziom, na którym jest po prostu zbyt duże, aby słuchać opinii fanów, a MWIII jest tego dowodem. Fani Call of Duty zasługują na coś lepszego.

***Kod Call of Duty: Modern Warfare III na Xbox Series X został dostarczony przez wydawcę.***

Dobry

  • Najlepszy w branży strzelanin
  • Kilka subtelnych ulepszeń w trybie dla wielu graczy
  • Tryb Zombie jest niesamowity

62

Bad

  • Wymuszona gra krzyżowa na platformach Xbox
  • Źle wykonane sekcje skradania się w kampanii
  • Kampania wydaje się być połączona w jedną całość
  • Żadnych nowych map dla wielu graczy, tylko remake MW2
  • Złe decyzje projektowe w trybie dla wielu graczy, takie jak zwiększone zdrowie

Rozprzestrzeniać miłość
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót do góry przycisk