W ten weekend grałem w Grindstone, cudownie krwiożerczą grę logiczną firmy Capy, która właśnie otrzymała aktualizację w Apple Arcade. A aktualizacja jest dozy. Tryb dzienny! Codzienny szlif! Cztery poziomy każdego dnia, przebijaj się przez nie, a następnie rywalizuj w tabelach liderów. To ekscytujące – gra, która jest idealna na codzienne wyzwania, ma teraz taką. Zastanawiałem się, dlaczego tryb dzienny ma tu tak duże znaczenie, i myślę, że to dlatego, że Grindstone to nie tylko bardzo kompulsywna gra logiczna, ale także szatańska i czasami niszczycielski. Bardzo prosty sens: Grindstone to gra polegająca na dopasowywaniu kolorów. Masz siatkę wypełnioną różnymi złoczyńcami w kilku różnych kolorach i poruszasz się, krojąc je w dół. Możesz jednak łączyć ze sobą tylko złych w tym samym kolorze, chyba że przejdziesz przez klejnot, który pozwala na zmianę – powiedzmy różowy na żółty; zielony na niebieski.Czytaj więcej
W ten weekend grałem w Grindstone, cudownie krwiożerczą grę logiczną firmy Capy, która właśnie otrzymała aktualizację w Apple Arcade. A aktualizacja jest dozy. Tryb dzienny! Codzienny szlif! Cztery poziomy każdego dnia, przebijaj się przez nie, a następnie rywalizuj w tabelach liderów. To ekscytujące — gra, która jest idealna na codzienne wyzwania, ma teraz taką.
Zastanawiałem się, dlaczego tryb dzienny ma tu tak duże znaczenie, i myślę, że jest to spowodowane tym, że Grindstone to nie tylko bardzo kompulsywna gra logiczna, ale także szatańska, a czasem niszczycielska.
Bardzo prosty sens: Grindstone to gra polegająca na dopasowywaniu kolorów. Masz siatkę wypełnioną różnymi złoczyńcami w kilku różnych kolorach i poruszasz się, krojąc je w dół. Możesz jednak łączyć ze sobą tylko złych w tym samym kolorze, chyba że przejdziesz przez klejnot, który pozwala na zmianę – powiedzmy różowy na żółty; zielony na niebieski.
Eurogamer.net