NintendoPCPS4TECH

Które konsole powinny otrzymać następną wersję Mini/Classic?

Rynek mini lub klasycznych konsol to dla ludzi ciekawy i wygodny sposób na cieszenie się starszymi, klasycznymi grami bez kłopotów i kosztów związanych ze znalezieniem konsol retro. Dzięki temu rynek mini klasycznych konsol przestał być ciekawostką i stał się dość zdrowym, dobrze prosperującym rynkiem, na którym działa wiele firm i na które stara się znaleźć swoje własne sposoby. Podobnie jak w przypadku większości głównych trendów w przestrzeni gier wideo, został on w dużej mierze zapoczątkowany i spopularyzowany przez Nintendo, a następnie przez Segę, Sony i resztę. Wyniki na wszystkich minikonsolach były jednak stosunkowo zróżnicowane. Ponieważ Sega opóźniała Genesis Mini, aby ulepszyć emulację, Sony wypuściło kiepskie PlayStation Classic z ROMami z regionów PAL, a fałszywa klawiatura C64 mini powstrzymywała wrażenia, dla niektórych była to nieco wyboista podróż.

Z drugiej strony, oferty Nintendo na NES i SNES, a także PC Engine/Core Grafx/Turbografx-16 Mini firmy Konami w dużej mierze działały całkiem sprawnie. Ale teraz, gdy wszystkie oczywiste klasyczne konsole zabrały głos i przedstawiono najpopularniejsze główne konsole z lat 80. i 90., fani klasycznych konsol mogą teraz spekulować, co będzie dalej z tym niszowym rynkiem, który nadal kwitnie w stosunkowo popularną alternatywę dla mniej przyjaznego dla portfela pogoni za kolekcjonowaniem sprzętu retro.

Po wycofaniu się z rynku potężnych konsol 16-bitowych logicznym kierunkiem, jaki powinien obrać rynek, jest przejście na następną generację systemów 32- i 64-bitowych. Oczywiście PlayStation 1 zostało już ukończone, ale Nintendo 64 i Sega Saturn nie byłyby złym wyborem dla ich firm. W szczególności N64 Classic prawdopodobnie sprzedałby się całkiem nieźle, mimo że nie radził sobie spektakularnie dobrze, gdy został pierwotnie wydany. Jego baza fanów tak naprawdę nie zrobiła wiele, ale od tego czasu rośnie. Nawet młodsi gracze, którzy w dzieciństwie nie mieli N64, czują się dobrze GoldenEye 64, Banjo Kazooie, Mario 64i resztę solidnej biblioteki tego systemu.

Nintendo zawsze będzie miało w tym aspekcie wyraźną przewagę, gdyż większość ich gier nie stawia na hiperrealizm i najnowocześniejsze wartości produkcyjne. Porównanie gry Mario z N64 i gry Mario z NXNUMX Mario gra na Switcha tak naprawdę nie oferuje zbyt wielu zasadniczych różnic, ale ponieważ wszystkie te gry są tak dobrze wykonane i dają przyjemność z grania, nie ma to znaczenia. Zatem wypuszczenie klasyki N64 z 20 do 30 najpopularniejszych gier na system jest dla Nintendo oczywistym pomysłem, a im dłużej z tym czekają, tym więcej pieniędzy wydaje się zostawiać na stole.

To powiedziawszy, połowa i koniec lat 90. nie były w całości własnością Nintendo i Sony. Miało to miejsce na długo przed tym, zanim Sega zdecydowała się wycofać z rynku konsol i zostać wyłącznie wydawcą. Sega Saturn, choć pod wieloma względami rozczarowująca w porównaniu do konkurencji, była fantastyczną konsolą samą w sobie. Gry takie jak Panzer Dragoon, Sega Rally, Virtua Cop, Noce w snachi kilka doskonałych gier walki, zarówno 2D, jak i 3D, mogłoby szybko zapełnić Saturna Mini grami, w które warto grać i które warto zachować w takim formacie. Gdyby mogli zdobyć niezbędne elementy Saturna i dorzucić kilka tytułów innych firm, takich jak Gex i Duke Nukem, wtedy byłoby to tym bardziej atrakcyjne. Przyciągnięcie tych, którzy w ciągu ostatnich kilku lat mogli sprzedać lub stracić swoje kolekcje Saturn, a także nowicjuszy, którzy mogli z jakiegoś powodu przegapić ten system, a mimo to nadal pociągają ich uroki tamtej ery gier wideo.

Klasyczna konsola PlayStation 1

Być może Saturn jest jednak nieco zbyt niszowy. Osobiście bardzo chciałbym zobaczyć Saturna Mini, ale nie zdziwiłbym się, gdyby dane z badań rynku wewnętrznego firmy Sega wykazały ogólnie brak apetytu na ten sprzęt. Na szczęście dla nich mieli system, który wydaje się być wspominany z większym pozytywnym konsensusem – Sega Dreamcast. Niezależnie od tego, czy zrobią Saturna, czy nie, myślę, że Sega Dreamcast Mini jest tak samo oczywistością, jak N64 dla Nintendo. Gry takie jak Szalona taksówka, Sonic Adventure, Skies of Arcadia, Shenmue z pewnością przyciągnie wielu graczy niezależnie od przekonań. Dreamcast był systemem, który rozumiał wartość różnorodności.

Chociaż prawdopodobnie było to trochę za bardzo oparte na grach typu arcade jak na tamtą epokę, obecnie apetyt na tego typu gry jest większy wśród graczy, którzy mają obecnie trzydzieści i czterdzieści lat i tak naprawdę nie mają czasu na 40-tkę. -godzinna kampania z wieloma zakończeniami i rozszerzeniami. Dobrze wspierana Sega Dreamcast Mini z solidną reprezentacją tej biblioteki systemowej z pewnością sprzedałaby gangbusters, gdyby była odpowiednio sprzedawana i wyceniona. Byłaby to również dobra okazja dla jednego z tych minisystemów do wykorzystania Wi-Fi, ponieważ Dreamcast obsługiwał pewne funkcje sieciowe, ale tutaj mógłby go używać do aktualizacji oprogramowania sprzętowego, dodawania nowych gier, a nawet tworzenia lobby dla gier takich jak Soul Calibur i Gotowy 2 Rumble Boxing aby dodać trochę trwałości do opakowania.

Kiedy już zajmiemy się Dreamcastem, będziemy mogli przenieść się w zupełnie inną erę gier, która ma również ogromną rzeszę fanów, do których z pewnością można będzie dotrzeć dzięki nowoczesnemu, wygodnemu i oficjalnie licencjonowanemu sposobowi grania w wiele klasyków kojarzonych z go na PlayStation 2, GameCube i oryginalnej konsoli Xbox. Sprawa Xbox Mini jest prawdopodobnie nieco trudniejsza do wykonania, ponieważ każdy nowoczesny system Xbox poza oryginałem zapewnia pewnego rodzaju kompatybilność wsteczną, umożliwiającą uruchamianie wielu starszych gier. Nadal może być miejsce na Xbox Mini, jeśli zostanie wykonany dokładnie dobrze, ale można również powiedzieć, że ryzyko kanibalizacji własnej publiczności może łatwo doprowadzić do rozczarowującej premiery i może nie być tego warte. Jednak GameCube tak naprawdę nie ma takiej sytuacji.

Nintendo Classic Mini

Biorąc pod uwagę wsteczną kompatybilność GameCube kończącą się na Wii, to solidna dekada bez wypuszczenia przez te firmy oficjalnego sposobu grania w te starsze gry poza ukierunkowanymi ponownymi wydaniami. To powiedziawszy, gry GameCube i gry na PS2 nie są obecnie szczególnie trudne do znalezienia, podobnie jak oryginalne systemy, więc atrakcyjność mini wersji tych systemów musiałaby zostać wzmocniona przez doskonałą bibliotekę i emulację na najwyższym poziomie . Z pewnością leży to w zakresie możliwości, jakie te firmy mogą osiągnąć, więc tak naprawdę sprowadza się to tylko do tego, czy istnieje obecnie apetyt na tego rodzaju produkty na rynku. Sony i Nintendo prawdopodobnie i mądrze wycofują się i czekają, jak będzie wyglądać popyt na tego typu produkty w ciągu najbliższych kilku lat.

Bez względu na to, co zobaczymy w następnej kolejności na rynku mini/klasycznym, nie można zaprzeczyć, że ten rynek nadal ma duży potencjał, który należy jeszcze wykorzystać. Niezależnie od tego, czy mówimy o mniej znanych systemach, takich jak Panasonic 3DO, czy o niezwykle popularnych, takich jak PlayStation 2, wydaje się, że istnieją legalne ścieżki wydawania w ich imieniu oficjalnie licencjonowanych emulatorów. Ścieżki te wydają się wprawdzie dość wąskie i nie pozostawiają zbyt wiele miejsca na błędy, jednak rynek wyraźnie pokazał, że popyt istnieje i można go realizować w sposób opłacalny dla firm będących właścicielami własności intelektualnej i zabawne przedsięwzięcie dla tych z nas, którzy zawsze szukają nowych, zabawnych sposobów grania i zachowywania klasyków z przeszłości.

Uwaga: poglądy wyrażone w tym artykule są poglądami autora i niekoniecznie reprezentują poglądy i nie powinny być przypisywane GamingBolt jako organizacji.

Oryginalny artykuł

Rozprzestrzeniać miłość
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót do góry przycisk